www.zulukuki.com
BLOG, KTÓRY OBECNIE PRZEGLĄDASZ JEST NIEAKTYWNY OD DŁUŻSZEGO CZASU. JA NADAL PISZĘ I MAM SIĘ DOBRZE. ZAPRASZAM NA MOJĄ STRONĘ: WWW.ZULUKUKI.COM
sobota, 8 września 2012
Moim okiem na: "A pamiętasz jak" | Centrum Reduta | 8.09 | Gdańsk
A czy Ty pamiętasz jak to było w Twoim dzieciństwie?
Też grałeś/aś w zośkę, gumę czy jakąś inną grę podwórkową?
Impreza "A pamiętasz jak" zorganizowana przez Centrum Reduta dla mieszkańców Dolnego Miasta jak i całego Gdańska za cel miała uruchomić wehikuł czasu i wyruszyć w lata 90te.
Start przewidywany był na godzinę 17 ale mnóstwo dzieci, które na co dzień uczęszczają do Reduty przybyła znacznie wcześniej. Ja sam pojawiłem się około godziny 15.
W kuchni zamieszanie - gotowanie parówek na hot dogi oraz przygotowywanie lemoniady, które były darmowym poczęstunkiem dla wszystkich przybyłych. To co mnie fascynuje w Reducie najbardziej za każdym razem gdy tam jestem to to, że dzieci uczęszczające tam same chętnie angażują się we wszystkie czynności czy to np. w kuchni, gotując wspólnie czy podczas innych czynności. Dziś w bufecie obsługiwały dwie zmiany, każda po 15 minut, bo dziewczynki spierały się, która będzie wykonywać to zadanie (i to wcale nie w stronę unikania go).
Po za kulinarną częścią (nie żeby była najważniejsza ^^ ) przybyli młodzi mieli szanse pograć w kapsle, poskakać na gumie, poszaleć z jojo i zośką. Kilka osób wybrało opcję hula hop, kilka złapało za skakanki. Sam trochę pomachałem zośką. Back to those days. Fajny klimacik. Sam budynek Centrum Reduty jak i plac przed nim tworzą specyficzny klimat.
No i jeszcze jeden, jakże ważny element imprezy, wokół którego wszystko się kręciło. Występy.
Na scenie swoje umiejętności zaprezentowali lokalni raperzy, chłopaczki z instrumentami oraz najważniejsi dla mnie czyli taneczny showcase w wykonaniu dziewczynek z Redutowej grupy Slow Down. Jestem ich fanem, zdecydowanie.
"What more can I say?" :)
A ja? Ja pomagałem w kuchni, cykałem zdjęcia na zmianę z Dorianem - młodym pasjonatem fotografii. No i gdy koncerty się skończyły zrobiłem mały showcase spontanicznie, a później razem z całą grupą zajaranych na max tańcem dzieci oraz młodzieży tańczyliśmy w kółeczku.
Bawiłem się świetnie i dziękuję bardzo za taką możliwość Natalii oraz Darii, na których to zaproszenie miałem przyjemność być częścią tego wydarzenia.
Hip Hop don't stop!
Kuki.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz