www.zulukuki.com

BLOG, KTÓRY OBECNIE PRZEGLĄDASZ JEST NIEAKTYWNY OD DŁUŻSZEGO CZASU. JA NADAL PISZĘ I MAM SIĘ DOBRZE. ZAPRASZAM NA MOJĄ STRONĘ: WWW.ZULUKUKI.COM

poniedziałek, 6 sierpnia 2012

Pogadane z: Bisz (B.O.K)

    W polskim rapie pojawia się coraz więcej zawodników, którzy zamiast powielać schemat idą własną drogą i wychodzi im to dobrze. Nie każdy artysta, po pierwszym kontakcie słuchacza z jego twórczością, całkowicie przemawia do odbiorcy. Czasem potrzeba powtórnego podejścia by móc poczuć i zrozumieć "co miał na myśli autor". Tak właśnie było w moim przypadku. Potrzebowałem zobaczyć artystę jak gra na żywo, a następnie zobaczyć go po koncercie wraz z ludźmi bawiącymi się w kołach na after, tworzącego wraz z nimi ten niesamowity klimat, nie tworząc przy tym z siebie niedostępnego obiektu. To poruszyło mnie by na nowo zacząć przygodę z muzyką Bisza oraz przy okazji porozmawiać z nim trochę, by móc przedstawić Wam co ma do powiedzenia członek ekipy B.O.K, jeden z najbardziej charakterystycznych i nietypowych wśród rapowych kotów.

darmowy hosting obrazków

Kuki: Witaj Biszu ! Porozmawiajmy o Twojej twórczości. Jak długo zajmujesz się tworzeniem rapu i jak to się zaczęło ?

Bisz: Moja zajawka na rap trwa już około dziesięciu lat. Początkiem była miłość od pierwszego usłyszenia płyt Wu-Tang Clanu, X-Zibita, Onyxu a później Molesty, Trzyhy, Wzgórza. Poczułem w tej muzyce wielką siłę, emocje i bezkompromisowość. No i wpadłem po uszy.

Kuki: Po za tworzeniem rapu podobno piszesz wiersze, to prawda? Opowiedz coś o tej formie wyrażania siebie

Bisz: Prawda. Często emocje i przeżycia, które we mnie tkwią nie chcą się zmieścić w konkretnej formie szesnastu wersów zakończonych rymami. Wtedy po prostu piszę, starając się ująć jakoś to co niewypowiedziane - w ten sposób powstają.. hmm, wiersze

Kuki: Można gdzieś zapoznać się z Twoją poetycką twórczością ?

Bisz: Moje opowiadania i wiersze można znaleźć na stronie WWW.POET.PL

Kuki: W jaki sposób nawiązałeś współpracę z chłopakami i skąd powstał pomysł na B.O.K?

Bisz: B.O.K & Dj Paulo to grupa składająca się ze mnie czyli Bisza, producenta i inżyniera dźwięku Oera oraz wokalisty Kay'a - od naszych ksywek wzięła swoją nazwę. Wszyscy zajmujemy się muzyką w Bydgoszczy od bardzo dawna i w którymś momencie nasze drogi naturalnie się skrzyżowały.

Kuki: Podczas afterparty na Zulu Battle Jam graliście koncert, którego uczestnikiem miałem okazję być. Połączenie rapu z żywymi instrumentami mnie poniszczyło! Skąd na to pomysł ?

Bisz: Ze względu na to, że jako pasjonaci muzyczni słuchamy naprawdę różnych jej gatunków, cały czas poszukujemy nowych sposobów aby urozmaicać nasze występy. Żywe brzmienia nadają koncertom żywiołowości i naturalnej dynamiki, powstaje coś niepowtarzalnego i dlatego też chcemy rozwijać się w tym kierunku.

Kuki: Jako B.O.K macie trzy płyty na swoim koncie. Jak podchodzisz do swojego dorobku płytowego, jak go oceniasz?

Bisz: Trzy płyty z B.O.K plus trzy solowe projekty i siódmy w drodze. Jestem cholernie dumny z tej mojej dyskografii - każda płyta stanowi odrębną jakość, zarówno treściowo jak i muzycznie. Myślę, że podróż przez te płyty dla każdego słuchacza będzie naprawdę ciekawą i rozwijającą przygodą - i o to mi chodziło.

Kuki: Zdradzisz może, czy szykuje się nowy materiał i jeśli tak to czego mogą się spodziewać słuchacze?

Bisz: We wrześniu, nakładem Fandango Rec. na sklepowe półki trafi mój pierwszy oficjalny solowy album pt. "Wilk Chodnikowy". Płyta zapowiada się szalenie (dosłownie i w przenośni) różnorodnie zarówno na płaszczyźnie treści jak i formy. Będzie tam dużo dzikiego indywidualizmu jak np. w kawałku Pollock, ale też często gorzkiej refleksji nad życiem, o którym mówi np. Banicja.

Kuki: Dokończ proszę myśl „Dla mnie Hip Hop to…”

Bisz: Dla mnie Hip Hop to nieskrępowane wyrażanie siebie - i tak jak każdy jest kimś wyjątkowym tak nie ma jednej treści którą hip-hop przekazuje. Jednak samo jego sedno, o którym wyżej wspominam samo w sobie uczy szacunku dla odmienności, kreatywnego podejścia do życia i ciągłego samorozwoju.

Kuki: Próbowałeś brać się kiedykolwiek za inne elementy po za liryczną stroną Hip Hopu?

Bisz: Bardzo lubię siekać bity i czasem wychodzą mi nawet całkiem nieźle. Za małolata latałem trochę ze sprayem a na rapowych imprezach zawsze tańcowałem do rana, jednak robiłem to na poziomie delikatnie mówiąc amatorskim, hehe.



Kuki: Jako artysta miewałeś chwile zwątpienia w swoją twórczość ?

Bisz: To chyba nieuniknione. Tworząc coś, zawsze ma się w głowie jakąś wizję dotyczącą przyszłego wyglądu tego co chcemy zrobić, a w rękach zawsze mamy teraźniejszy warsztat - wynika z tego często konflikt między tym co chcemy a tym co realnie możemy, z którego rodzi się frustracja. Ale z biegiem czasu, człowiek uczy się jakoś sobie z nią radzić.

Kuki: W jakich gatunkach muzycznych gustujesz? Jacy artyści mają wpływ na Twoją twórczość i osobę ?

Bisz: Słucham przeróżnej muzyki, ale na moją osobę największy wpływ mieli tacy artyści jak Onyx, The Roots, Lil Wayne, John Coltrane, Kanye West, Madlib, The XX, Bon Iver, The Knife... to tak jednym tchem z tego co pierwsze przychodzi mi na myśl.

Kuki: Jeżeli wśród elementów kultury Hip Hop jednym z podstawowych jest wiedza, jak Twoim zdaniem można pomagać ludziom ją zdobyć zarazem pomagając im rozwijać świadomość ?

Bisz: Osobiście staram się to robić poprzez swoje kawałki, w których treści dotyczące samorozwoju i świadomości pojawiają się dosyć często. Poza tym istotna jest postawa w życiu na co dzień, reprezentowanie tej kultury w jak najlepszy sposób. Jednak największą robotę odwalają ludzie, którzy pracują u podstaw: organizują imprezy, warsztaty, uliczne akcje, często dopłacając do nich z własnej kieszeni - tylko po to, by prawdziwe oblicze kultury hip-hop cały czas pozostawało żywe, w ich stronę wielki ukłon.

Kuki: Bywasz/bywałeś na eventach Hiphopowych, których elementem nie były koncerty?

Bisz: Jasne! Miałem przyjemność prowadzić klika warsztatów, brać udział w przedstawieniu hip-hopowym realizowanym przez ośrodek Babigoszcz, oglądać pokazy break'a czy prace graficiarzy wystawiane w galerii. Chciałbym aby takich akcji było jak najwięcej.

Kuki: Chcesz powiedzieć coś od siebie czytelnikom ?

Bisz: Ufajcie swojej intuicji i róbcie swoje. Życie dla człowieka jest jak podkład dla rapera, mata dla tancerza, ściana dla malarza, płyta dla DJ'a..

Kuki: Dzięki za czas! Dużo zajawki i do zobaczenia na kolejnej imprezie!

Bisz: Dzięki wielkie! Do miłego zobaczenia!


5 komentarzy:

  1. Bisz widać mądry facet, props za wywiad

    OdpowiedzUsuń
  2. propsy za wywiad, Bisz na WBJ (wielka bitwa jarocińska) pokazał jaki mądry z niego facet

    OdpowiedzUsuń
  3. Biszu na propsie, młody kot rozjebał scene rapową Wilkiem, płyta roku jak dla mnie

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam tego człowieka, całą jego twórczość, sposób bycia. Życzę mu żeby odniósł jak największy sukces i został doceniony na polskiej scenie muzycznej. Oczywiście możemy mu w tym pomóc. Jak? Kupując płyty.

    Pozdrawiam.
    Zakochana w hip-hopie.

    OdpowiedzUsuń
  5. propsy bisz, pollock niszczy.

    OdpowiedzUsuń